Grazie Mister!
Pierwsza runda Serie A 2019/2020 na zawsze zostanie przez kibiców Milanu zapamiętana jako fatalny czas dla drużyny, która zawodziła na każdej możliwej płaszczyźnie. Ten okres już się jednak zakończył, a od bieżącego weekendu oglądamy już pojedynki rewanżowe. Pięknym za nadobne swoim oprawcom spróbują odpłacić się także rossoneri. Zaczną od Udinese.
Klub z północno-wschodnich Włoch w zeszłym tygodniu bardzo mocno poprawił sobie humor, ponieważ piłkarze stanęli na wysokości zadania i pokonali 3:0 Sassuolo. Dużo mniej kolorowo było w środowym starciu Pucharu Włoch, gdyż „Zebry” uległy na wyjeździe Juventusowi aż 0:4. Nawet tak wysoka porażka była jednak wkalkulowana w ten pojedynek.
W tabeli pomiędzy Udinese a Milanem nie ma wielkiej różnicy. Najbliższy rywal mediolańczyków sklasyfikowany jest na 12. pozycji i ma tylko o jeden punkt mniej od 10. w klasyfikacji rossonerich. To też pokazuje, z jak wielkimi problemami w ostatnich miesiącach borykali się podopieczni najpierw Marco Giampaolo, a potem Stefano Pioliego.
To jednak już przeszłość, a wszyscy w stolicy Lombardii marzą, aby runda rewanżowa wyglądała zgoła odmiennie od swojej poprzedniczki. Pozytywnych nastrojów z pewnością nie zabraknie. Ubiegłotygodniowa wygrana 2:0 w Cagliari, poprawiona środowym triumfem 3:0 ze SPAL w Coppa Italia, sprawia, że Lombardczycy zapatrują się na najbliższą potyczkę raźnie jak nigdy w ostatnim okresie.
Nieobecności? Tutaj zdecydowanie bardziej poszkodowany jest Milan. Szkoleniowiec Udinese, Luca Gotti – który początkowo miał objąć zespół tylko na chwilę, ale zaczął osiągać z nim obiecujące wyniki i został na dłużej – nie będzie mógł skorzystać wyłącznie z obrońcy Samira Santosa. W zespole rossonerich wykluczone są natomiast występy Leo Duarte, Mateo Musacchio, Davide Calabrii, Hakana Calhanoglu oraz Lucasa Biglii. Powołania nie otrzymał także znajdujący się o krok od odejścia do Fenerbahce Stambuł lewy obrońca Ricardo Rodriguez.
Jeżeli chodzi o kwestie taktyczne, goście wystąpią w swoim tradycyjnym 3-5-2. Mediolańczycy muszą uważać m.in. na Kevina Lasagnę, który pokarał ich w ostatnim spotkaniu pomiędzy obiema ekipami w stolicy Lombardii (kwietniowy remis 1:1, dla gospodarzy trafił Krzysztof Piątek). Groźny będzie też Rodrigo De Paul, który niejednokrotnie podczas swojego pobytu we Włoszech nękał już piłkarzy rossonerich.
W Milanie szansę u boku Alessio Romagnoliego ma otrzymać także Simon Kjaer, zaś na prawej stronie defensywy ujrzymy Andreę Contiego. Na lewym skrzydle wybiegnie Giacomo Bonaventura. W porównaniu do składu na wygrane starcie na Sardynii nie szykują się już żadne inne zmiany, na czele z ponownym postawienie w ataku na duet Zlatan Ibrahimović – Rafael Leao.
Poprzednie starcie najbliższych rywali miało miejsce 25 sierpnia ubiegłego roku w Udine. Miejscowi wygrali 1:0 po bramce Rodrigo Becao w 72. minucie spotkania.
Mecz 20. kolejki Serie A pomiędzy Milanem a Udinese rozpocznie się w niedzielę, 19 stycznia o godzinie 12:30 na San Siro. Spotkanie ma obejrzeć na żywo nawet i ponad 60 tysięcy widzów. Sędzią głównym będzie Luca Pairetto z Turynu. Transmisję na żywo przeprowadzi polska stacja telewizyjna Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-4-2): G. Donnarumma – Conti, Kjaer, Romagnoli, Hernandez – Castillejo, Kessie, Bennacer, Bonaventura – Ibrahimović, Leao.
UDINESE CALCIO (3-5-2): Musso – Becao, Troost-Ekong, Nuytinck – Stryger Larsen, Fofana, Mandragora, De Paul, Sema – Okaka, Lasagna.
Jaki oni grają dramat to masakra . Dzisiaj jest potwierdzenie że trenera to Napoli nie ma i dopóki będzie tam trenejro Gatuso mieć nie będzie.
bo to.. zła runda była
trójka hmm.. nie jest to gniot, ale kurde osobiście, cytując moje pierwsze słowa po wyjściu z kina, 'no nie podoba mi się' xd